Nieopodal miejscowości Tolmin znajduje się przygotowany dla
turystów kanion rzeki Soča. Właśnie tam dzisiaj się udaliśmy.
Żeby dostać się do Tolmin musieliśmy objechać spory kawałek gór
po obrzeżach Triglavskiego Parku Narodowego drogą pełną zjazdów, podjazdów, zwężeń,
serpentyn i agrafek. Ale było warto. Na miejscu skierowaliśmy się wg drogowskazów
z napisem „Tolminska korita” na bezpłatny parking, po czym przy wejściu do
kanionu opłaciliśmy za wstęp (4 euro od dorosłej osoby). Dostaliśmy angielską mapkę
(tłumaczenia polskiego jak na razie nie ma), a także słowo na drogę od
stojącego przy wejściu chłopaka. Opis słowny był niezbędny, bo na mapce wydrukowano
marszrutę w odwrotnym kierunku.
Całość przejścia zajmuje ok. 1,5 godziny, ale myśmy zostali
tu dłużej z uwagi na piękno koryta rzeki Soča. Bliskość granicy powoduje, że są
tu prawie sami Włosi, na szczęście w niezbyt dużych ilościach. Można więc
dowoli odpocząć, a nawet popływać. To ostatnie to wyzwanie dla prawdziwych
twardzieli, gdyż temperatura rzeki wynosi 8 st. C.
|
Most przy wejściu do kanionu... |
|
...oraz widok na ścieżkę, którą będzimy wracać |
|
Most z drugiej strony |
|
Jaskinia Dantego, dom kilku rodzajów nietoperzy |
|
Głowa niedźwiedzia wciśnięta między skały |
|
Kołyszący się most |
|
Szliśmy tym mostem na początku wędrówki |
|
I jeszcze jedno spojrzenie w górę |
0 komentarze:
Prześlij komentarz