wtorek, 11 sierpnia 2015

Wakacje w Słowenii (cz. 3) – wąwóz Vintgar i jezioro Bled

Kolejnego dnia pobytu w Słowenii odwiedziliśmy wąwóz Vintgar oraz jezioro Bled. W to drugie miejsce, z przyczyn od nas niezależnych, zawitaliśmy pobieżnie, a szkoda, bo warto tu przyjechać na dłuższy czas.
Zacznijmy od jednej z narodowych atrakcji turystycznych Słowenii, czyli Soteski Vintgar. To koryto rzeki Radovna o długości 1,6 km wciśnięte pomiędzy skałami o wysokości do 100 m i szerokości miejscami zaledwie na kilkanaście metrów. Radovna ma tutaj dość wartki nurt, ponad którym zbudowano ścieżkę dla turystów. Składa się ona z galerii powieszonych nad rzeką i kładek przerzuconych w jej poprzek. Na końcu kanionu czeka na turystów wodospad, który jest zwieńczeniem tego niepowtarzalnego miejsca. Dość powiedzieć, że o popularności wąwozu świadczy spora kolejka do kasy (bardzo szybko rozładowywana przez sprawną kasjerkę) oraz turyści z niemal całego świata. Wystarczy jednak opisów, niech zdjęcia mówią same za sobie.






















W drodze powrotnej do Starej Fužiny mieliśmy plan wynajęcia łodzi w miejscowości Bled, aby przepłynąć przy użyciu własnych sił do wysepki pośrodku jeziora, na której znajduje się kościół pw. Marii Panny. Niestety, jedyna wypożyczalnia łodzi, przy której udało nam się zaparkować, dumnie rozreklamowana banerami z napisem „Rent boats”, posiadała, jak się okazało, całe dwie łodzie do wynajęcia. Dlaczego gość nie napisał, że jest to „Wypożyczalnia dwóch łodzi” i nikt w skwarze nie gnałby kilkaset metrów z nadzieją wypłynięcia na jezioro? A może chodzi po prostu o to, że tak naprawdę „Rent boats” to przykrywka dla lodziarni, której wabikiem jest wypożyczalnia? A łódek w ogóle nie ma? Dość powiedzieć, że jezioro Bled, ponad dwukrotnie mniejsze niż jezioro Bohinjsko, jest przytłoczone turystami. Brakuje miejsc parkingowych, a o wypożyczeniu sprzętu o innej niż poranna pora trzeba zapomnieć. Szkoda, bo zarówno kościół na wyspie jak i wznoszący się nad okolicą zamek Bled są warte tego, by zagościć tu na dłuższy czas. 




Zamek Bled

Po lewej zamek a po prawej kościół na wyspie

0 komentarze: