środa, 16 sierpnia 2017

Wakacje nad Gardą – cz. VIII: zamki Padenghe i Moniga oraz jezioro Ledro (15 i 16.08.2017)

Tym razem w jednym wpisie zgromadziłem nasze dwudniowe zwiedzanie okolic Gardy. W słoneczny wtorek odwiedziliśmy dwa zamki: Padenghe i Moniga (nazwy pochodzą od miejscowości, w których leżą), w niemniej ciepłą środę zawitaliśmy w gościnne progi jeziora Ledro położonego ok. 15 km od północno-zachodnich krańców Gardy.

Jeśli chodzi o zamki, ich cechą charakterystyczną jest to, że właściwie składają się z samych zewnętrznych murów, w środku których znajdują się uliczki i kamienice zamieszkałe przez zwykłych Włochów. Z tego między innymi względu wstęp do tych obiektów jest bezpłatny. Wewnątrz obronnych murów znajdziemy zaparkowane pojazdy i balkony skrzętnie pozajmowane przez wiszące pranie. Przy odrobinie szczęścia natkniemy się także na tutejszych mieszkańców. Inna sprawa to kwestia ich samopoczucia, wszak są pod bezustannym ostrzałem kręcących się po uliczkach turystów. 

Historia pierwszego z zamków, Padenghe, sięga XII wieku. Na przestrzeni wieków zamek był między innymi przedmiotem sporów pomiędzy dwoma miastami: Weroną i Brescia. W 1328 roku przeszedł w ręce rodziny Scala, tej samej, której własność stanowił zamek na półwyspie Sirmione. Później utrzymywany był przez Wenecję i Mediolan. W latach 60-tych ubiegłego wieku ściany zewnętrzne zamku przeszły gruntowny remont. Obiekt jest licznie odwiedzany także z uwagi na wspaniałą panoramę rozciągającą się spod bramy wjazdowej na leżące w dole miasta i jezioro Garda.  
Zamek Padenghe


Panorama zamkowa







Z kolei zamek Moniga jest o dwa wieki starszy od Padenghe i wchodził w skład systemu wczesnego ostrzegania o zbliżającym się najeźdźcy. Z uwagi na to, że większość okolicznych zamków była budowana na wzgórzach możliwe było szybkie przekazywanie świetlnych informacji aż do samej Brescii. Materiał, z którego do dzisiaj zbudowane są mury obronne zamku pochodzi z XIV i XV wieku, kiedy okoliczni mieszkańcy na powrót zaczęli odbudowę obiektu po okresie węgierskich najazdów i późniejszym jego porzuceniu. Ostatecznie przez wiele stuleci zamek był miejscem zamieszkania pasterzy i rolników posiadających okoliczne ziemie. 

Zamek Moniga






W środę pojechaliśmy w okolice jeziora Ledro położonego ponad 600 m n.p.m. W odróżnieniu od zatłoczonych brzegów Gardy tutejsze okolice są uosobieniem spokoju i ciszy. Wokół 10-cio kilometrowego obwodu jeziora brak gęstej infrastruktury w rodzaju pensjonatów i hoteli, kapać się zaś można praktycznie w każdym miejscu. Oprócz samego akwenu znajdziemy tu także muzeum archeologiczne poświęcone odnalezionym przy brzegu jeziora śladom życia i wykopaliskom pochodzącym z epoki brązu. Oprócz oryginalnych znalezisk znajdują się tu zrekonstruowane chaty tworzące wioskę na palach wzorowaną na oryginalnych budowlach ze starożytności. Bilet rodzinny do muzeum kosztuje 7 euro. 

Jezioro Ledro



Wioska na palach i muzeum archeologiczne






0 komentarze: