Tym razem wybraliśmy się do przygranicznego szwajcarskiego
miasta Locarno, by zdobyć górujące ponad miastem szczyty Cardada i Cimetta. Nie
jest to trudne, gdyż w góry poprowadzono kolejki linowe. Główną i najdłuższą
jest łączący dzielnicę Orselina z Cardadą wagonik kolejki linowej, który w 5
minut pokonuje blisko 1000 metrową różnicę poziomów. Orselina to także
platforma widokowa i sanktuarium Madonna del Sasso z XV wieku, dokąd prowadzi
kolej linowo-torowa o długości 825 metrów.
Jeśli chodzi o parking, z uwagi na to, że przy dolnej stacji
kolejki nie ma miejsca, auto trzeba zostawić w innej lokalizacji. My zaparkowaliśmy
na centralnym parkingu w Locarno oddalonym około 1 km od dolnej stacji kolejki
łączącej miasto z sanktuarium Orselino (godzina parkowania to koszt ok. 2
franków). Po kupieniu biletu (4,6 franków za bilet w jedną stronę, w dół
postanowiliśmy zejść) zapakowaliśmy się do niebieskiego wagonika kolejki
linowo-torowej, który jednocześnie może pomieścić 70 osób. Kursy odbywają się
co 15 minut, kupienie biletu odbywa się niemal bezzwłocznie. Jeśli chodzi o
historię kolejki, połączenie zostało wybudowane na przełomie XIX i XX wieku, a
ostatni gruntowny remont infrastruktura przeszła w 1984 roku. Na trasie są dwa
pośrednie przystanki i oczywiście mijanka, która umożliwia bezkolizyjny
przejazd jadących w górę i w dół wagoników. Przy końcu trasy znajduje się tunel
o długości 85 metrów, a górna stacja sąsiaduje z platformą widokową i sanktuarium
Madonna del Sasso. Jest tu także dolna stacja kolejki linowej na górę Cardada
(1340 m n.p.m.). Jeśli zdecydujemy się pojechać jeszcze wyżej, czyli na górę
Cimetta (1650 m n.p.m.) najlepiej od razu wykupić kurs na wyciąg krzesełkowy,
gdyż jest to tańsze niż zakup oddzielnych biletów. Za bilet w dwie strony na
Cimettę zapłacimy 36 franków (28 franków kosztuje wjazd i zjazd na Cardadę).
|
Locarno |
|
Widok z okna kolejki linowo-torowej |
|
Mijanka |
Tradycja tutejszej kolejki linowej sięga lat 50-tych XX
wieku, kiedy postanowiono ułatwić życie narciarzom, którzy już wcześniej
odkryli uroki stoków wznoszących się nad Locarno. Pierwszy kurs odbył się w
1952 roku, a sama kolej przechodziła kolejne remonty i unowocześnienia. Ostatni
raz w 2000 roku, kiedy wymieniono całą bazę łącznie z wagonikiem i remontami na
poszczególnych stacjach. Dużą atrakcją Cardady jest platforma widokowa, z
której rozciąga się widok na jezioro Maggiore, Locarno i okoliczne wzgórza.
Jest tu także restauracja, plac zabaw dla dzieci i ścieżka edukacyjna oraz
kolejny punkt widokowy. Górną stację kolejki linowej dzieli od wyciągu krzesełkowego
300 metrowa wybetonowana ścieżka. Sam wyciąg jest również unikalny, siedzi się
bowiem bokiem do kierunku jazdy, dzięki czemu można łatwiej podziwiać okoliczne
krajobrazy. Po wjechaniu na górę Cimetta koniecznie trzeba wejść na jeszcze
jedną platformę widokową, przez którą przebiega zaznaczona granica oddzielająca
Alpy północne od południowych. Widać stąd również ośnieżone czterotysięczniki w
masywie Monte Rosa. Górę, poza turystami, odwiedzają miłośnicy paralotni i
paraglajtów. Rozchodzą się stąd liczne szlaki w wyższe partie gór, zaś przy
górnej stacji wyciągu znajduje się restauracja.
|
Cardada - platforma widokowa |
|
Wyciąg na Cimettę |
|
Platforma na górze Cimetta |
|
Monte Rosa |
|
Granica między północnymi i południowymi Alpami |
|
Sanktuarium Madonna del Sasso |
Wracając do Locarno warto z Orseliny zejść w dół po schodach
tuż za sanktuarium Madonna del Sasso, przy których znajduje się droga krzyżowa.
To także świetne miejsce do obserwacji mijających się niebieskich wagonów
kolejki linowo-torowej.
|
Droga krzyżowa |
0 komentarze:
Prześlij komentarz