Wśród atrakcji jeziora Maggiore nie może zabraknąć willi.
Nie jest tu ich tyle co nad Como, nie są też aż tak bardzo okazałe. Niemniej i
tutaj można spotkać ciekawe obiekty, w których często ważniejsze od samego
budynku jest jego otoczenie. Tak jest właśnie w przypadku willi, a raczej parku
Pallavicino zlokalizowanego w miejscowości Stresa. Willa co prawda stoi, nie
jest jednak dostępna dla zwiedzających. Turyści mają za to dostęp do tutejszej
fauny i flory, z czego tej pierwszej jest niemal tyle co w mini-zoo, a część
biega swobodnie między turystami. Wszystko to w cenie 11 euro od osoby.
Willa Pallavicino została zbudowana w 1855 roku. Początkowo
należała do Ruggero Bonghi, włoskiego męża stanu i pisarza. W 1862 roku
kompleks wilii wraz z rozrastającym się ogrodem przejęła na własność rodzina
Pallavicino, przekształcając ją w dziewiętnastowieczną willę w stylu
neoklasycystycznym. W 1956 roku potomkowie rodu postanowili przearanżować ogród
w miejsce, w którym poza roślinami obecne będą również zwierzęta. Całość
udostępnili do zwiedzania.
Obecnie, jeśli chodzi o rośliny, w ogrodzie można podziwiać
kasztanowce, czerwone buki, klony, modrzewie, baobaby, sekwoje i magnolie. Prawdziwą
atrakcje jest pokaźny cedr libański rosnący w naturalnym amfiteatrze obok willi.
W przypadku zwierząt, część zamknięta jest, niestety, w odgrodzonych wybiegach
i klatkach. Dla zwiedzających udostępniono natomiast zagrodę z tybetańskimi
kozami, lamami, owcami, a nawet sarnami. Wszystkie zwierzęta są oswojone, dają
się dotykać, nie zagrażają nawet dzieciom, które potrafią wejść w stado kóz. Do
innych okazów, które napotkamy w parku należą zebry, kangury, pieski stepowe,
papugi, szopy, żółwie, a nawet bociany. W sumie jest tu około pięćdziesięciu
gatunków zwierząt.
Willa Pallavicino |
Cedr libański |
Zagroda dostępna bez barier |
Stresa |
0 komentarze:
Prześlij komentarz