czwartek, 27 czerwca 2019

Skały Rauenstein i mury Hohnstein w Saskiej Szwajcarii (21.06.2019)

Leżące po obu stronach Łaby atrakcje turystyczne były celami naszego ostatniego wyjazdu. Wijąca się w tym miejscu rzeka rozdziela dwa niezbyt odległe od siebie (licząc w linii prostej) miejsca, czyli górę stołową Rauenstein i zamek Hohnstein. Niestety, żeby dotrzeć do obu celów trzeba się najeździć. Spory dystans od Bogatyni dodatkowo powiększa zamknięta droga dzielącą Bad Schandau od Hohnstein, gdzie trzeba jechać objazdem. W sumie w obie strony blisko dwieście kilometrów autem. Ale i tak się opłaca: w zamian dostaniemy niepowtarzalne widoki i ciekawe trasy do spacerów. 

Rauenstein jest siedliskiem skał, które zostały przystosowane do pieszych wędrówek pod koniec XIX wieku. Żeby trekking był tu w ogóle możliwy należało wybudować pomosty ponad dzielącymi skały wąwozami. Dzięki temu powstała urozmaicona, z wieloma punktami widokowymi, trasa zabezpieczona barierkami i najeżona ułatwieniami, takimi jak drabiny, schody czy poręcze. Najłatwiej dotrzeć tu kierując się w stronę Struppen, a przed samą miejscowością odbijając w prawo na Weißig. Drugi z istniejących w tej miejscowości płatnych parkingów znajduje się na początku ścieżki prowadzącej do skał (oznaczonej żółtym i czerwonym szlakiem). Stąd do podnóża Rauenstein jest niespełna 500 metrów. Kiedy osiągniemy górny pułap skał (nieco ponad 300 m n.p.m.) dalszy marsz odbywa się mniej więcej na jednym poziomie. Trekking możemy zacząć od kawy w górskiej restauracji serwującej również obiady, lody i piwo, która jest jednocześnie doskonałym miejscem do podziwiania widoków. Z sąsiedztwa gospody widać np. słynny skalny most Bastei czy górującą nad okolicą twierdzę Königstein. Dalszą wędrówkę kontynuujemy szlakiem aż do zejścia w las, skąd do punktu startu można wrócić czarnym, zacienionym szlakiem. Rauenstein to nie tylko Mekka dla turystyki pieszej, to także centrum skałkowe z 18-metrową ścianką wspinaczkową Nonnestein. Ze szczytów góry widać inne okoliczne skały, w tym słynną Lilienstein

Rauenstein




Górska restauracja




Most skalny Bastei

Twierdza Königstein











Po opuszczeniu Weißig pojechaliśmy w stronę miejscowości Hohnstein. Z uwagi na remont najkrótszej trasy (prawdopodobnie spowodowany pracami w tunelu) z Bad Schandau do Hohnstein musimy podążyć objazdem przez Porschdorf. Kiedy już trafimy do centrum auto zaparkujemy na bezpłatnym parkingu pod samym zamkiem. Swego czasu dotarłem w to miejsce rowerem jadąc tu aż z Bogatyni. I mimo, że nie zwiedziłem wtedy samego zamku we wpisie z tamtego przejazdu umieściłem krótką notkę na temat historii tego miejsca. Tym razem przekroczyliśmy mury budowli spacerując po niewielkim parku i wspinając się na wieżę widokową. Odwiedziliśmy muzeum i zajrzeliśmy do tutejszej kawiarni. Ale najciekawsze są chyba widoki. Zarówno te z murów zamku jak i wieży widokowej. Z uwagi na bliskość miasteczka – budynki widać jak na dłoni i to z ptasiej perspektywy. Doskonale prezentują się stąd również skały, na których wznosi się zamek. Za wstęp do historycznych miejsc trzeba zapłacić jedynie 3 euro. Co ciekawe, oprócz biletu od kasjera dostaniemy notkę na temat przeszłości Hohnstein napisaną w języku polskim, co naprawdę rzadko się zdarza. Niech to więc będzie dodatkowa zachęta do przyjazdu w te strony… 

Zamek Hohnstein

Miasto Hohnstein










Zamkowa wieża widokowa


0 komentarze: