Naszą wędrówkę do Doliny Pauliny (czes.
Pavlínino údolí)
rozpoczęliśmy od zwiedzania ruin zamku Falkenštejn. Najlepszym miejscem
startowym są oczywiście Jetřichovice, wieś, z której wychodzą ciekawe trasy do
Czeskiej Szwajcarii, w tym m.in. czerwony szlak biegnący szczytami skał, na
których znajdują się punkty widokowe w postaci altanek. My jednak poszliśmy w
przeciwnym kierunku do zacienionej i malowniczej doliny biegnącej wzdłuż rzeki Chřibská
Kamenice.
Auto zaparkowaliśmy na prywatnym parkingu w centrum
Jetřichovic za 50 koron. Do zamku Falkenštejn jest stąd przysłowiowy rzut
beretem. Największą trudnością przy pokonywaniu drogi do skał jest
kilkuminutowy marsz po schodach wybudowanych przede wszystkim z myślą o
starszych osobach, w tym między innymi niemieckich emerytach, których na trasie
spotkaliśmy bardzo wielu. Od podnóża na szczyt zamku również prowadzą schody
poprzedzone krótką drabinką. Kiedy osiągniemy już docelowy poziom zobaczymy, że
trud jednak się opłacił. Ze szczytu skał rozchodzi się piękny widok na skalną
okolicę. Punktów widokowych na zamku jest zresztą bez liku, całość jest bowiem
pokryta ażurową platformą z metalu otoczoną barierkami, po której możemy chodzić
wzdłuż i wszerz nie martwiąc się o własne bezpieczeństwo. Niektórym jednak
obudowywanie skał metalem może się nie podobać, na szczęście podobnych
konstrukcji w całej Czeskiej Szwajcarii jest niewiele. Sam zamek ma historię
sięgającą końca XIII wieku. Był to typowy zamek obronny, do którego dostępu
broniły wysokie pionowe ściany. Jego mieszkańcy wchodzili do wnętrza budowli po
drabinach, które w przypadku oblężenia były unoszone do góry. Do dzisiaj
zachowało się okno i studnia wydrążona w skale. Zamek pełnił swoją obronną
funkcję do połowy XV wieku, a w XIX wieku został udostępniony do zwiedzania. Wstęp
na zamek jest bezpłatny.
|
Jetřichovice |
|
Podejście do zamku |
Z zamku przemieściliśmy się do Pavlínino údolí. Prowadzi tu
czerwony szlak oznaczony symbolem E3. Biegnie przez całą dolinę i dalej. My
doszliśmy do skrzyżowania ze szlakiem niebieskim, który poprowadził nas do
Rynartic, skąd asfaltem wróciliśmy do punktu startowego, czyli miejscowości
Jetřichovice. Sama dolina ma 3,5 km długości, jest zalesiona i malownicza.
Biegnie wzdłuż naturalnego wąwozu wytyczonego przez zbocza wysokich
obrośniętych drzewami skał. Z uwagi na to, że zieleń drzew ogranicza promienie
słońca wpadające do doliny, panuje w niej przyjemny chłód dodatkowo utrzymywany
przez wijącą się przez całą dolinę rzeczkę Chřibská Kamenice. Przy wejściu do
doliny wita nas skrzat, a po jej opuszczeniu przy asfaltowej drodze natkniemy
się na wykute w skale krasnoludki i Królewnę Śnieżkę. Twórcą rzeźb jest artysta
ludowy Ernest Wahr, rzeźby zaś powstały w 1833 roku.
|
Skrzat u wejścia do doliny |
|
Twórca rzeźb krasnoludków i Królowej Śnieżki |
Spacer wzdłuż doliny jest miłą propozycją dla całej rodziny,
nie do pogardzenia zwłaszcza wtedy, gdy panują upały.
0 komentarze:
Prześlij komentarz