Jest takie miejsce w Saskiej Szwajcarii, w którym nie można się
nie zakochać od pierwszego wejrzenia. Majestatyczny, romantyczny, tajemniczy,
bajkowy, miejscami schowany w cieniu wąwóz Wilde Hölle (Dzikie Piekło) w sercu
parku narodowego niemieckich łabskich piaskowców nie tylko zachwyca, ale przy
okazji sprawdza wspinaczkowe umiejętności turysty. Kto raz tu zajrzał będzie
chciał wrócić nad Łabę w jak najkrótszym czasie.
Położony 1,5 godziny jazdy autem od Bogatyni parking przy
Wodospadzie Lichtenheiner (na końcowej pętli żółtego tramwaju z Bad Schandau)
jest najlepszym miejscem do rozpoczęcia wyprawy. Z uwagi na to, że w sezonie
parking szybko wypełnia się pojazdami, chcąc mieć gwarancję wolnego miejsca,
trzeba być tu najpóźniej w okolicach godziny 10.00. Za całodniowy postój zapłacimy
7 euro, a jeśli ktoś nie zdążył zjeść śniadania, przed drogą można posilić się
w restauracji przy wodospadzie. Właściwy zielony trakt rozpoczyna się czterysta
metrów dalej po lewej stronie przy głównej drodze w kierunku Bad Schandau.
Wodospad Lichtenheiner |
Z początkowej szerokiej arterii prowadzącej przez las po
niecałym 1,5 kilometrze marszu należy odbić w lewo na Wilde Hölle i punkt
widokowy Carolafelsen (zgodnie ze znakiem). Tutaj ścieżka robi się wąska,
pojedyncza, w cieniu drzew czuć chłód lasu. Z czasem pojawia się coraz więcej
kamieni, aż w końcu wkraczamy w skalną krainę. Oto serce Dzikiego Piekła. Do
pokonania mamy pionowe skały, urwiste krawędzie, przechylone półki skalne. Szlak
pnie się po drabinach, wyrzeźbionych w piaskowcu schodach skalnych, pokonujemy
rozpadliny. Bardziej niebezpieczne odcinki zostały wyposażone w klamry i
poręcze, odcinkowo może być potrzebna pomoc drugiej osoby. Wszystko to w
klimacie półmroku i tajemnicy, która unosi się nad tym wyjątkowym w całej Saskiej
Szwajcarii miejscem, potęgowana przez przyciemnioną zieleń roślinności, przesłaniającej
to, co skrywa się w nieodległym gąszczu. Przejście przez wąwóz zajmuje
kilkadziesiąt minut, kończy się odnogą prowadzącą na szeroki punkt widokowy
Carolafelsen, z którego rozciąga się panorama na sąsiednie skalne granie i
skały w rejonie Bad Schandau. Jest tu pięknie i na tyle dużo miejsca, że można
sobie zrobić postój na drugie śniadanie.
Początek Wilde Hölle |
Punkt widokowy Carolafelsen |
Z Carolafelsen szlak wiedzie w stronę rozstaju dróg, gdzie
łączy się z Malerweg, ścieżką (o łącznej długości 112 km) biegnącą przez
wszystkie najwspanialsze miejsca tej części gór. Podążając wytyczonym traktem
po drodze miniemy Kleines Prebichstar czyli skalny most Malá Pravčická brana,
którego nazwa nawiązuje do największej atrakcji czeskiej części parku
narodowego, po czym dotrzemy do kolejnego punktu widokowego Domerker (niem.
Marzyciel). Stąd szlak schodzi ostro w
dół i ostatecznie łączy się z zielonym szlakiem, którym wrócimy do punktu
wyjścia. Cała pętla to ok. 10 km, którą niespiesznie pokonamy w trzy godziny,
delektując się widokami, sycąc wzrok uspokajającą zielenią, wsłuchując się w
odprężające dźwięki przyrody.
Kleines Prebichstar |
Punkt widokowy Domerker |
Mapa:
0 komentarze:
Prześlij komentarz