
Spełniło się moje marzenie, czyli próba rowerowych sił w
najwyższych górach Europy (w Alpach). Nieprzypadkowo wybór padł na austriacki
Tyrol, gdyż właśnie tu znajduje się drugi w kolejności najwyższy w UE punkt, do
którego można dojechać po asfalcie (pierwszy to Veleta w hiszpańskich górach
Sierra Nevada). Niestety, tym razem pogoda pokrzyżowała nam szyki i nie udało
się pojechać drogą lodowcową z doliny Ötztal. Dostaliśmy się za to na lodowiec
Kaunertal...