piątek, 24 maja 2019

Czarne Jeziorka i Pytlácké kameny (Kamienie Kłusownika) (19.05.2019)

Słoneczną niedzielę spędziliśmy w czeskich Górach Izerskich, spacerując po szlakach i wertepach rozciągających się za górską chatą Smědava. Odbyliśmy marsz do serca rezerwatu Czarne Jeziorka skąd przemieściliśmy się do skał tworzących Pytlácké kameny, punkt widokowy na polskie i czeskie Góry Izerskie. 

Czarne Jeziorka, do których dotarliśmy wędrując po Pruskiej Ścieżce, robią niesamowite wrażenie. Dotyczy to przede wszystkim obumarłych drzew wystających pośrodku podmokłych torfowisk. To pamiątka po okresie kwaśnych deszczów, które powstawały na skutek dymów wydostających się z polskich, czeskich i niemieckich kominów elektrowni. W latach 80-tych i 90-tych XX wieku całe połacie Gór Izerskich wyglądały właśnie jak te uschnięte witki zielonych niegdyś drzew. Z uwagi na ustanowienie terenu Czarnych Jeziorek rezerwatem będącym częścią chronionych torfowisk nie podjęto interwencji w kwestii odnowienia drzewostanu. Mimo to, wydaje się, że z tutejszą przyrodą nie jest tak źle, zwłaszcza odkąd zlikwidowano elektrownie po czeskiej i niemieckiej stronie, a polska przeszła gruntowną modernizację. Cały rezerwat ma ponad 60 ha powierzchni i jest położony na wysokości ok. 900 m n. p m. Główny szlak czerwony przecina jeziorka kilkusetmetrową kładką zbudowaną z drewnianych pali. Jeśli jednak wybierzecie się w te okolice Pruską Ścieżką, po minięciu rezerwatu dotrzecie do miejsc, których od wielu miesięcy nie dotknęła ludzka stopa (co widać na zalegającym na ścieżce śniegu). Było tu za to sporo zwierząt. Droga biegnie przez las świerkowy i podmokłe tereny by ostatecznie połączyć się z czerwonym szlakiem, który następnie prowadzi do skalnego utworu Pytlácké kameny. 

Schronisko Smědava

Czarne Jeziorka











Główna skała Kamieni Kłusownika wznosi się na wysokość 975 m n.p.m. Na jej szczycie utworzono punkt widokowy skąd widać między innymi schronisko Orle i Śnieżne Kotły po polskiej stronie, czy Izerę (zarówno rzekę graniczną jak i czeski szczyt). Wejście na górę jest przeżyciem samym w sobie, szlak biegnie po trasie z klamrami, a nawet z niewielką ekspozycją. Trudy dotarcia rekompensują za to widoki z wierzchołka, zwłaszcza kiedy nie ma chmur, a powietrze jest przejrzyste. Jeśli chodzi o pochodzenie nazwy – według legendy wśród skał w czasach wojen napoleońskich ukrywał się dezerter i kłusownik Hennrich, który wielokrotnie uchodził z życiem przed kulami leśników.

Pytlácké kameny



Schronisko Orle



Skała - Szturmowiec ("Gwiezdne Wojny")
Będąc w okolicach Smědavy koniecznie trzeba odwiedzić občerstvení Promenáda. Miejsce, gdzie nie ma cennika, a ceny ustala kupujący, i to w przypadku, kiedy jest zadowolony. Dopuszczalna jest także zapłata po konsumpcji. Za piwo i małą kofolę zaproponowaliśmy 50 koron. Nie usłyszeliśmy sprzeciwu…



Mapa:

1 komentarze:

To nie Orle tylko Chatka Górzystów