Na piwnej mapie Czech pojawił się nowy punkt, do którego
miałem wybrać się już wcześniej, jednak jakoś nie było ku temu okazji. Lepiej
późno niż wcale, jak mówi przysłowie. Korzystając zatem z dobrej, choć trochę
już jesiennej aury, wybrałem się do mini-browaru założonego w miejscowości
Skalice u České Lípy.
Browar leży niedaleko miasteczka Nový Bor i znanego u nas
skalnego zamku
Sloup v Čechách. Z Bogatyni to nieco ponad 50 km w jedną stronę.
Sama miejscowość wygląda na nieco senną, może z powodu aury, gdyż po raz
pierwszy od wielu tygodni było od rana naprawdę chłodno. Lato definitywnie się
skończyło i teraz, żeby gdzieś wyruszyć, po pierwsze należy wziąć poprawkę na
późny wschód słońca, po drugie założyć na siebie ciepłe ubranie, z którego
potem trzeba się rozbierać. Innym wyjściem jest zakończenie sezonu. Póki co,
nie biorę po uwagę tak drastycznego rozwiązania.
Przechodząc do browaru, obiekt ma krótką historię: swoją
działalność rozpoczął w marcu tego roku, od tego czasu zdążył uwarzyć kilkanaście
warek złotego trunku. Sprzedaż prowadzona jest w 1,5 l butelkach typu PET (po
60 koron za sztukę), mi udało się kupić dwa różne lagery i jedno piwo typu APA,
co jest ewenementem dla tej wielkości browarów, które raczej niechętnie robią
piwa górnej fermentacji, a tym bardziej nie pchają się w apy, do których
surowiec wciąż jest drogi. Dlatego z tego tytułu browar zasługuje na pochwałę.
Inną, ważniejszą sprawą, od której powinienem zacząć prezentację, jest osoba
piwowara, a dokładnie pani piwowar (po czesku sládková) Lucie Stuchlíková, która najpierw uczyła się warząc piwo
domowymi sposobami, później nauki pobierała we frydlandzkim browarze Albrecht.
To dlatego, kiedy spotkaliśmy się w jej królestwie i powiedziałem, że przyjechałem z
Bogatyni, położonej koło Frydlantu, głośno westchnęła „Ježíš Kristus!”:)
Browar jest inicjatywą rodzinną, co najlepiej zobaczyć na
zdjęciach umieszczonych na jego
stronie. Mieści
się w niczym nie wyróżniającym się domku jednorodzinnym, w którym jedno z
pomieszczeń zaadaptowano na potrzeby produkcji. I jak to w Czechach, atmosfera
przysiadalna, aż szkoda, że trzeba wracać do domu. Na szczęście ze słodkim
ciężarem na plecach.
|
Sloup v Čechách. Skalny zamek |
|
Sloup v Čechách. Wieża widokowa |
|
Wejście do mini-browaru |
|
Tanki do warzenia |
|
Moje zakupy. |
|
Nový Bor |
|
Nový Bor |
|
Staw w miejscowości Sloup v Čechách |
Mapa:
0 komentarze:
Prześlij komentarz