Prognoza pogody na minioną sobotę miała być pozytywna,
przynajmniej w tym znaczeniu, iż nie powinno było padać. Góry jednak rządzą się
swoimi prawami i to, co powinno, często jest zastępowane tym, co faktycznie
jest. Tak też było w masywie góry Ještěd, na którą się wybrałem także i z
powodu sprzedawanego na wysokościach piwa.
Najpierw jednak odwiedziłem nieznane mi do tej pory zakątki
Liberca w rejonie kompleksu do nauki i treningu na nartach...