Zamek Kliczków jest położony w Borach Dolnośląskich, na
terenie gminy Osiecznica. Z Bogatyni to spora wyprawa, zwłaszcza jeśli jedzie
się na rowerze, a trasa ułożona jest w ten sposób, by nie wracać po tej samej
drodze. W sumie wyszło 180 km po lekko pagórkowatym terenie. Sama jazda
miejscami dość nudna, bo przez las. Ale atrakcje też są, jak choćby
nieremontowana droga relacji Pieńsk – Ruszów, pełna nierówności i wybojów. To oczywiście
sarkazm, ale niestety, niektóre rejony Polski wciąż udają, że świat stanął w
miejscu.
Kontrast dzieli równe i idyllicznie położone niemieckie
drogi na lewym brzegu Nysy Łużyckiej od polskiego sąsiedztwa. Przekraczając
polsko-niemiecką granicę Deschka-Pieńsk przenosimy się nie tylko do innego
kraju, ale jednocześnie wędrujemy w czasie tak gdzieś do lat 80-tych XX wieku. Wszystko
za sprawą nieremontowanych dróg, którymi niegdyś, ze względu na brak
alternatyw, jeździło się w kierunku Zielonej Góry i morza. Teraz jednak, kiedy
jest autostrada i sukcesywnie rozbudowywana droga S3 niewielu obcych w te
strony zagląda. I pewnie dlatego drogi wokół Pieńska tak wyglądają, czyli jakby
czas się tutaj zatrzymał… Ale to nieprawda, niezbyt natężony ruch nie
usprawiedliwia fatalnej nawierzchni, która jest szczególnie odczuwana na
sztywnych kołach kolarzówki. Wystarczy pojechać niecałe dwadzieścia kilometrów
dalej (odbijając w Ruszowie w prawo) a dotrzemy do zupełnie innego świata. Wraz
z granicą gminy Osiecznica zmienia się ukształtowanie asfaltu – nawierzchnia
przechodzi metamorfozę i gładkością nawiązuje do powierzchni stołu. Można mieć
zatem równe drogi, i to mimo niewielkiego ruchu. Jaka więc katastrofa
nawiedziła okolice Pieńska? Czy zawinił kiepski gospodarz? Gminę nawiedziła
fala bankructwa? A może to wina konserwatora zabytków, który chce zrobić wokół
gminy historyczną enklawę… 😀
No dobrze, dość znęcania się nad drogami wokół Pieńska, w zasadzie ważne jest
tylko to, żebyście pamiętając o fatalnej jakości szlaków, omijali gminę z
daleka.
Görlitz i Nysa Łużycka |
Turystyczny most przez Nysę Łużycką Deschka-Pieńsk |
A teraz sedno wyjazdu, czyli zamek Kliczków położony w zamkowym parku. Ten, pochodzący z końca XIII wieku obiekt był na
przestrzeni wieków, co łatwo się domyślić, wielokrotnie niszczony, odbudowywany,
remontowany i przebudowywany. Początkowo będący w rękach Piastów, pod koniec
XIV wieku przeszedł w ręce czeskie, a potem niemieckie. Zamek był zniszczony i
rozgrabiony w okresie wojen napoleońskich, przetrwał za to bez uszczerbku II
wojnę światową. Nie uchroniło to majątku przed kradzież przez Armię Czerwoną w
1945 roku. W kolejnych latach Kliczków stał się siedzibą wojska co doprowadziło
do jeszcze większej ruiny. W 1970 obiekt przejęła Politechnika Wrocławska z
zamiarem podjęcia prób wyremontowania zamku. Niestety, na niewiele to się
zdało.
Zamek Kliczków |
I gdy wydawało się, że los Kliczkowa został przesądzony, pod
koniec XX wieku zamek odkupiła od gminy Osiecznica wrocławska firma Integer. Jej
wkładowi finansowemu zawdzięczamy dzisiejszy zrewitalizowany wygląd i rozwój. Zamek,
poza obiektem historycznym, jest przede wszystkim ośrodkiem komercyjnym.
Znajduje się tu hotel, centrum konferencyjne i SPA, jest restauracja a wnętrza
zamku można wynająć na przyjęcia lub wesela. Jest basen, korty tenisowe i
książęca stajnia, w której znajduje się 10 koni. Możliwa jest wycieczka konna
na wierzchowcach, działa szkółka i klub jeździecki. Na dziedzińcu zamku słychać
wiele obcych języków, otoczenie jest zadbane i urządzone, pełne kwitnących
kwiatów, drzew, krzewów, jest nawet fontanna. Warto przyjechać tu całą rodziną,
odbywając spacer po ścieżkach parku, delektując się zapachami i względną ciszą…
Dziedziniec zamku |
Po krótkim postoju i odpoczynku w miłych okolicznościach
przyrody ruszyłem w stronę Bogatyni. Do końca granic gminy Osiecznica towarzyszył
mi gładki asfalt, potem wrócił polski standard powiatowy (na szczęście o wiele
lepszy niż ten, wiadomo gdzie). Minąłem Lubań, Leśną i wjechałem do Czech. Stąd
do domu zostało niewiele ponad 20 kilometrów gładkich dróg.
Rynek w Nowogrodźcu |
Mapa:
0 komentarze:
Prześlij komentarz