piątek, 12 lipca 2019

Zamek w Kliczkowie (6.06.2019)

Zamek Kliczków jest położony w Borach Dolnośląskich, na terenie gminy Osiecznica. Z Bogatyni to spora wyprawa, zwłaszcza jeśli jedzie się na rowerze, a trasa ułożona jest w ten sposób, by nie wracać po tej samej drodze. W sumie wyszło 180 km po lekko pagórkowatym terenie. Sama jazda miejscami dość nudna, bo przez las. Ale atrakcje też są, jak choćby nieremontowana droga relacji Pieńsk – Ruszów, pełna nierówności i wybojów. To oczywiście sarkazm, ale niestety, niektóre rejony Polski wciąż udają, że świat stanął w miejscu. 

Kontrast dzieli równe i idyllicznie położone niemieckie drogi na lewym brzegu Nysy Łużyckiej od polskiego sąsiedztwa. Przekraczając polsko-niemiecką granicę Deschka-Pieńsk przenosimy się nie tylko do innego kraju, ale jednocześnie wędrujemy w czasie tak gdzieś do lat 80-tych XX wieku. Wszystko za sprawą nieremontowanych dróg, którymi niegdyś, ze względu na brak alternatyw, jeździło się w kierunku Zielonej Góry i morza. Teraz jednak, kiedy jest autostrada i sukcesywnie rozbudowywana droga S3 niewielu obcych w te strony zagląda. I pewnie dlatego drogi wokół Pieńska tak wyglądają, czyli jakby czas się tutaj zatrzymał… Ale to nieprawda, niezbyt natężony ruch nie usprawiedliwia fatalnej nawierzchni, która jest szczególnie odczuwana na sztywnych kołach kolarzówki. Wystarczy pojechać niecałe dwadzieścia kilometrów dalej (odbijając w Ruszowie w prawo) a dotrzemy do zupełnie innego świata. Wraz z granicą gminy Osiecznica zmienia się ukształtowanie asfaltu – nawierzchnia przechodzi metamorfozę i gładkością nawiązuje do powierzchni stołu. Można mieć zatem równe drogi, i to mimo niewielkiego ruchu. Jaka więc katastrofa nawiedziła okolice Pieńska? Czy zawinił kiepski gospodarz? Gminę nawiedziła fala bankructwa? A może to wina konserwatora zabytków, który chce zrobić wokół gminy historyczną enklawę… 😀 No dobrze, dość znęcania się nad drogami wokół Pieńska, w zasadzie ważne jest tylko to, żebyście pamiętając o fatalnej jakości szlaków, omijali gminę z daleka. 

Görlitz i Nysa Łużycka



Turystyczny most przez Nysę Łużycką Deschka-Pieńsk



A teraz sedno wyjazdu, czyli zamek Kliczków położony w zamkowym parku. Ten, pochodzący z końca XIII wieku obiekt był na przestrzeni wieków, co łatwo się domyślić, wielokrotnie niszczony, odbudowywany, remontowany i przebudowywany. Początkowo będący w rękach Piastów, pod koniec XIV wieku przeszedł w ręce czeskie, a potem niemieckie. Zamek był zniszczony i rozgrabiony w okresie wojen napoleońskich, przetrwał za to bez uszczerbku II wojnę światową. Nie uchroniło to majątku przed kradzież przez Armię Czerwoną w 1945 roku. W kolejnych latach Kliczków stał się siedzibą wojska co doprowadziło do jeszcze większej ruiny. W 1970 obiekt przejęła Politechnika Wrocławska z zamiarem podjęcia prób wyremontowania zamku. Niestety, na niewiele to się zdało. 

Zamek Kliczków





I gdy wydawało się, że los Kliczkowa został przesądzony, pod koniec XX wieku zamek odkupiła od gminy Osiecznica wrocławska firma Integer. Jej wkładowi finansowemu zawdzięczamy dzisiejszy zrewitalizowany wygląd i rozwój. Zamek, poza obiektem historycznym, jest przede wszystkim ośrodkiem komercyjnym. Znajduje się tu hotel, centrum konferencyjne i SPA, jest restauracja a wnętrza zamku można wynająć na przyjęcia lub wesela. Jest basen, korty tenisowe i książęca stajnia, w której znajduje się 10 koni. Możliwa jest wycieczka konna na wierzchowcach, działa szkółka i klub jeździecki. Na dziedzińcu zamku słychać wiele obcych języków, otoczenie jest zadbane i urządzone, pełne kwitnących kwiatów, drzew, krzewów, jest nawet fontanna. Warto przyjechać tu całą rodziną, odbywając spacer po ścieżkach parku, delektując się zapachami i względną ciszą…

Dziedziniec zamku





Po krótkim postoju i odpoczynku w miłych okolicznościach przyrody ruszyłem w stronę Bogatyni. Do końca granic gminy Osiecznica towarzyszył mi gładki asfalt, potem wrócił polski standard powiatowy (na szczęście o wiele lepszy niż ten, wiadomo gdzie). Minąłem Lubań, Leśną i wjechałem do Czech. Stąd do domu zostało niewiele ponad 20 kilometrów gładkich dróg. 

Rynek w Nowogrodźcu

Mapa:

0 komentarze: