środa, 12 kwietnia 2017

Wieże widokowe nad Děčínem: Sokolí vrch i Velký Chlum (9.04.2017)


160 przejechanych kilometrów i ponad 2200 m pokonanych podjazdów to skala trudności z jaką miałem okazję się spotkać podczas zdobywaniu dwóch wież widokowych położonych na wschód od Děčína. Mimo przeszkód opłacało się tam dotrzeć, głównie za sprawą widoków na położone w kotlinie czeskie miasto.

Tym razem odmiennie niż zwykle, i to za sprawą pogody, przełożyłem wyjazd z soboty na niedzielę. Różnica była zdecydowana: przed południem wyszło słońce i zrobiło się ciepło, dzień wcześniej o tej porze było pochmurno i brzydko. Wyznaczona przeze mnie trasa wiodła utartymi ścieżkami, przez Varnsdorf i Jetřichovice aż na przedmieścia Děčína. Tu, niestety, skończyła się zabawa i znane szlaki, a zaczęły schody. I to niemal dosłownie, bo aby dostać się na pierwszą z wież, czyli Sokolí vrch, musiałem najpierw pokonać ostry kilkukilometrowy podjazd, istną ścianę płaczu. Pocieszające było to, że asfalt był gładziutki, a droga rzadko uczęszczana przez samochody. Metr po metrze pokonałem tę blisko 300 metrową różnicę wzniesień, ciesząc się jak dziecko, kiedy na moim Garminie pojawiło się graficzne wypłaszczenie podjazdu zwiastujące rychły koniec wspinaczki. Oto i  Sokolí vrch w całej okazałości!  

Najpierw jednak Jetřichovice i tutejsze piaskowce...

...a także pensjonaty

A to już Děčín...

...i początek pierwszej ściany płaczu

Sokolí vrch

 Ponad 50-cio metrowa wieża widokowa pełniąca zarazem funkcję masztu telekomunikacyjnego dostępna jest do zwiedzania od godziny 10.00. Na dole znajduje się kasa (bilet wstępuje kosztuje 30 koron), na platformę widokową prowadzą kręte ażurowe schody o 162 stopniach. Sama konstrukcja jest położona 512 m n.p.m. i została zbudowana w 2004 roku. Z góry widać przede wszystkim kotlinę i miejską aglomerację Děčína, ale także Góry Łużyckie, Kruszne Góry i Czeską Szwajcarię. Ruch w niedzielę w tych okolicach niewielki, za to słońce miło grzało. Odpoczynek miałem jednak zaplanowany w innym miejscu.

Ażurowa platforma widokowa

Děčín

Droga do wieży

Kręgi w piasku


Kotlina miasta


Zjechałem w kierunku Děčína, by po jakimś czasie rozpocząć kolejną wspinaczkę, niemal identyczną jak pierwsza, tym razem jednak po gorszej drodze najeżonej nierównościami i zakrętami. Oprócz wspinaczki czekał na mnie jeszcze kilkusetmetrowy marsz, gdyż aby dostać się na kolejną wieżę widokową trzeba pokonać ok. 500 metrowy odcinek drogi poprowadzony czerwonym szlakiem. Dopiero po jego przebyciu, na wysokości 488 m n.p.m., staniemy oko w oko z kamienną wieżą Velký Chlum (z czeskiego: wielki porośnięty pagórek). Jej historia sięga XIX wieku, kiedy po raz pierwszy powstał pomysł wybudowania wieży obok działającego w pobliżu na nieco niższym wzniesieniu domku turystycznego. Niestety, nic z tych planów nie wyszło i dopiero w latach 1928-29 doszło do realizacji pomysłu i budowy wieży, którą ostatecznie otwarto w 1930 roku. W latach 90. XX wieku wieża przeszła remont i od tamtego czasu jest udostępniona do zwiedzania. Całkowita wysokość konstrukcji to 19 m, na górę prowadzi 81 schodów. Obiekt jest otwarty przez cały rok, nie ma opłat za wstęp. Z góry zobaczymy Łabę wijącą się po miejskiej tkance Děčína, płaski szczyt Děčínskego Sněžníka czy Czeskie Średniogórze. 

Velký Chlum

Tu też jest droga do wieży, ale ja dotarłem z przeciwległego kierunku

Łaba



Na godzinie 14.00 widać maleńką wieżę Sokolí vrch










Pod wieżą urządziłem sobie mały piknik: było pusto, ciepło i słonecznie a z oddali dochodziły jedynie porykiwania krowy. Mógłbym tam spędzić resztę niedzieli, niestety, trzeba było powoli wracać, tym bardziej, że od Bogatyni dzielił mnie dystans 80 km…

Mapa:


0 komentarze: