W pogodną sobotę wybrałem się rowerem do otwartej w tym roku
wieży widokowej Růženka (czes. Królewna) zbudowanej na szczycie wzniesienia
Pastevní vrch (402 m n.p.m.), w pobliżu miejscowości Růžová. Stamtąd, pierwszy
raz w tym roku, pojechałem do Hřenska nad Łabę odkrywając bardzo ciekawy punkt
widokowy na tę turystyczną miejscowość.
Růženka przypomina sylwetką głowę meduzy (czym nawiązuje do
projektu Biblioteki Narodowej w Pradze, a raczej na odwrót, gdyż wieża widokowa
powstała na papierze dużo wcześniej). Mimo że niewysoka (zaledwie 6,2 m, a to z
uwagi na obostrzenia wynikające z przepisów terenu parku narodowego) jest widoczna
z daleka. Została wykonana jako odlew z betonu w miejscu trzech poprzednich
wież obserwacyjnych, które spłonęły. Całkowity koszt budowy obiektu wyniósł 2,5
mln koron. Ciekawostka jest fakt, że 300 tys. udało się zebrać włodarzom wsi w
wyniku publicznej zbiórki.
Ciche zakątki Czeskiej Szwajcarii |
Růženka na wzgórzu |
Růženka z bliska i poniżej widoki |
Dotarcie do wieży nie nastręcza kłopotów nawet kolarzówką:
początkowa betonka zamienia się w przejezdną drogę gruntową i dopiero ostatnie
100 metrów, z uwagi na nachylenie, trzeba przejść na piechotę. Wejście do wieży
jest bezpłatne, a z jej niewysokiej platformy rozciąga się widok głównie na
Saską i Czeską Szwajcarię. Dzięki kształtowi i usytuowaniu nowego punktu
turystycznego na czeskiej mapie wieża zasługuje na odwiedziny, tym bardziej, że
póki co nie ma tu tłumów. Wprost przeciwnie niż w nieodległym Hřensku, gdzie o
11.00 nie było już miejsc parkingowych. Jeśli chcecie zobaczyć Bramę Pravčicką
to wyjazd z Bogatyni o godzinie 7.00 – 8.00 nie będzie przesadą. Inna opcja to
zaparkowanie na parkingu w Mezní Louka, przemarsz czerwonym szlakiem do celu,
powrót zaś autobusem.
Przy okazji wjazdu do Hřenska od strony Janova odkryłem
punkt widokowy na serpentynach wznoszących się ponad wsią skąd, jak na dłoni, widać
główną ulicę miejscowości. Co prawda nie ma w pobliżu parkingu i żeby się tu
dostać trzeba odbyć spacer z centrum, niemniej naprawdę warto się pomęczyć. Z
kolei nad Łabą nieprzebrane tłumy, głównie niemieckich turystów, którzy do
Czech dostają się przede wszystkim pękającym w szwach promem łączącym oba
brzegi rzeki. Po krótkim posiłku opuściłem gwarną ulicę Hřenska i w drodze
powrotnej zatrzymałem się jeszcze w miejscowości Mezná, zbaczając nieco z
głównej trasy. Stąd także można ruszyć na podbój Bramy Pravčickiej (żółtym
szlakiem) lub, w przeciwna stronę, szlakiem zielonym w kierunku spływu
przełomem rzeki Kamenice. Samochód zaparkujemy na tutejszym mało okupowanym
parkingu, we wsi można też zjeść i przenocować.
Hřensko z góry |
Łaba |
Mezná |
Mapa:
0 komentarze:
Prześlij komentarz