środa, 14 sierpnia 2019

Wielka Sowa (10.08.2019)

Przy okazji naszej bytności na festiwalu Regałowisko w Bielawie nie mogliśmy sobie odmówić krótkiego wypadu w pobliskie Góry Sowie. Padło na najwyższy szczyt tego pasma – Wielką Sowę (1015 m n.p.m.), którą zdobyliśmy od strony przełęczy Sokolej położonej w miejscowości Rzeczka. Słowo „zdobyliśmy” jest tu zresztą nieco górnolotne, podejście na szczyt bardziej przypomina spacer niż wspinaczkę. Mimo to warto zaliczyć akurat ten szlak. Na szczycie znajduje się wieża widokowa, a po drodze miniemy dwa schroniska turystyczne. 

W sobotę górę okupowały głównie rodziny z dziećmi. Nie zabrakło wózków dziecięcych, rowerzystów mtb, psów, a niektórzy zdobywali szczyt w biegu. Wielka Sowa jest bardzo wdzięcznym turystycznie szczytem. Można na niego wejść aż z czterech stron, co pomaga urozmaicić trasy wejściowe i zejściowe. My, z uwagi na brak czasu, na i z góry zeszliśmy tym samym czerwonym szlakiem od strony miejscowości Rzeczka, gdzie zostawiliśmy auto na jednym z tutejszych parkingów (w cenie 8 zł). Wybór tego akurat szlaku ma swoje dobre strony: po drodze są dwa schroniska, do których warto, a nawet trzeba zajrzeć. Pierwsze to schronisko Orzeł położone w miejscu, z którego rozciąga się doskonała panorama na górzyste okolice, w tym na czesko-polskie Góry Złote. Wybudowane jako górski hotel w 1931 roku przez mistrza krawieckiego Juliusa Dintera po II wojnie światowej zostało przejęte przez Fundusz Wczasów Pracowniczych (FWP). Od 1969 roku obiekt znajduje się w rękach państwa Dominiaków, którzy w 1992 roku przejęli schronisko na własność. Drugi z obiektów, położony 15 minut od szczytu, w sercu nieistniejącej już osady Eulenburg, to schronisko Sowa, uruchomione w 1897 roku przez Federację Towarzystw Górskich przy Sowie (Verband der Gebirgsvereine an der Eule). Obiekt wielokrotnie przebudowywany, po II wojnie światowej również trafił w ręce FWP, gdzie otrzymał nazwę DW „Marysieńka”. Niestety, na początku lat 90-tych, wraz z przejęciem obiektu przez gminę Nowa Ruda schronisko zaczęło podupadać. W 1994 roku budynek nabył pasjonat Gór Sowich Thomas Herha, który wraz z jego gospodarzem, Jacki Kalarusem, w 2003 roku ponownie przywrócił schronisko dla ruchu turystycznego. Akurat w tym miejscu jedliśmy obiad, dlatego bez zastanowienia polecamy gościnę w tutejszej jadłodajni i skonsumowanie przepysznego czeskiego knedlika. 

Widoki spod schroniska Orzeł



Schronisko Sowa



Kiedy, po niecałej godzinie, dotrzemy na Wielką Sowę, koniecznie trzeba zaliczyć taras tutejszej wieży widokowej. Zbudowana w 1906 roku (w miejscu po zniszczonej poprzedniczce z drewna) ma 25 metrów, a jej budulec stanowi kamień i żelbet. Na górę wiodą kręte schody, a 360-cio stopniowa panorama obejmuje Ślężę, Broumovské steny, Masyw Śnieżnika. Wstęp kosztuje 6 zł, wieża jest czynna od 10.00 do 18.00. 

Wielka Sowa










Mapa:

2 komentarze:

Jak tak dalej pójdzie, to wierzchołek Wielkiej Sowy zacznie przypominać centrum rozrywek wszelakich. Obok kapliczki i kiosku z pamiątkami, proponuję otworzyć stragany z (a jakże!)- oscypkami i ciupagami, grill, piwny bufet oraz kręgielnie. A może ktoś wpadnie na pomysł, by zbudować niewielki dinopark?