piątek, 10 sierpnia 2018

Herrnhut i trzy górnołużyckie zamki (4.08.2018)

W upalną sobotę odbyłem 130-sto kilometrową rowerową podróż po Górnych Łużycach, odwiedzając miasteczko Herrnhut, a później trzy rozproszone na niemieckim pogórzu zamki-pałace. Z powodu zapowiadanych na popołudnie burz i wysokich temperatur z domu wyjechałem dość wcześnie. Ale i tak nie ustrzegło mnie to przed uniknięciem spiekoty. W którymś momencie temperatura na Garminie przekroczyła 38 stopni!

Pierwszy przystanek to Herrnhut, miejscowość na trasie między Zittau a Löbau. Poza tym, że słynie z charakterystycznych trójwymiarowych gwiazd zdobiących budynki w okresie adwentu (pierwsza gwiazda została wykonana przez nauczyciela matematyki w XIX wieku), ma przede wszystkim bogatą historię, którą unaocznia cmentarz Gottesacker (niem. Boża Rola). Położony na zboczach góry Hutberg jest zapisem pokoleń Braci Morawskich, którzy osiedlili się w Herrnhut po przymusowym opuszczeniu Czech. Uciekinierzy, czyli chrześcijanie morawscy, już w 1730 roku, wraz ze śmiercią pierwszego członka wspólnoty, postanowili, że budowana przez nich od podstaw nekropolia stanie się świadectwem ich stylu życia. I to jakim! Na przestrzeni lat na cmentarzu postawiono ponad 6 tysięcy nagrobków. Wszystkie są jednakowe, wykonane z kamiennej płyty w kształcie prostokąta, na których znajdują się imiona i nazwiska zmarłych, daty i miejsca urodzenia oraz śmierci, cytaty z Biblii lub wiersz z ulubionej pieśni zmarłego. Cmentarz podzielono na kwatery. Wszystkie płyty nagrobne znajdują się w równych rzędach i są ułożone na powierzchni ziemi. Niemcy uważają to miejsce za jedno z najpiękniejszych w ich kraju, zwłaszcza że położone jest na zacisznym uboczu, poprzetykane alejkami z drzewami. Ukoronowaniem nekropolii jest ołtarz z 1790 roku z czasem przekształcony w wieżę widokową (najstarszą w Saksonii). Z góry widać miasteczko, Góry Żytawskie, a nawet, przy sprzyjającej pogodzie – Karkonosze. 

Tory do Ziitau w blasku porannego słońca

Cmentarz w Herrnhut

Schody do wieży widokowej (altany)

I sama wieża, poniżej widok z góry



Drugi z odwiedzonych przeze mnie w sobotę celów, niestety, nie jest dostępny dla zwiedzających. Po II wojnie światowej zamek Mengelsdorf (bo o nim tu mowa) służył najpierw za szpital po czym został przekazany dla organizacji Caritas i obecnie jest domem spokojnej starości położonym w centrum przepięknego parku krajobrazowego. Zrekonstruowany po pożarze w 1741 roku został odbudowany w stylu barokowym, a następnie rozbudowany w angielskim stylu Tudorów. Zamek przechodził z rąk do rąk lokalnej magnaterii i każdy z właścicieli dokładał swoją cegiełkę do wyglądu zamku. I tylko pozostaje wierzyć opisom, że wnętrza są równie gustownie urządzone jak widoczny z wysokości ogrodzenia elegancki profil obiektu. 

Schafberg

Mengelsdorf

Podążając na północ dotarłem do kolejnego zamku – Krobnitz, który odwrotnie niż poprzedni, kiedyś służył za dom spokojnej starości, a obecnie jest czynnym obiektem muzealnym. Nie dane mi było jednak zajrzeć do wnętrz, bo byłem tu za wcześnie (przed 10.00, o której otwierają obiekt). Posiadłość z połowy XVI wieku od samego początku była inwestycją kapitałową, którą wybudowano by na niej zarobić lub, w późniejszych czasach, spekulować. Dość powiedzieć, że aż do końca XIX wieku trwały różne przeróbki zamku, dobudowywano też w obrębie posiadłości inne obiekty, jak choćby kaplicę. Po II wojnie światowej rodzina, która była ówczesnym właścicielem obiektu została wysiedlona i przez jakiś czas zamek był centrum dowodzenia Armii Czerwonej. Później służył przesiedleńcom ze wschodnich terenów, powoli chyląc się ku upadkowi, tracąc jednocześnie swój pierwotny wygląd. W 2000 roku władze miasta Reichenbach nabyły posiadłość i rozpoczęła się kilkuletnia odbudowa zamku, zakończona w 2010 roku. Więcej informacji o obiekcie dostępnych jest tutaj.

Zamek Krobnitz




I wreszcie tonący w powodzi kwiatów i parkowej zieleni pałac Königshain pochodzący z drugiej połowy XVIII wieku, postawiony na miejscu zniszczonego w okresie wojny trzydziestoletniej renesansowego pałacu. Obiekt jest obecnie przepięknie odrestaurowanym czynnym muzeum (więcej informacji znajdziecie tutaj), które w czasach NRD, w co trudno uwierzyć, było centrum gospodarstwa rolnego. Na terenie wokół pałacu odbywają się cykliczne imprezy, pchle targi, a w jego wnętrzach – wystawy. 

Königshain



Mapa:

0 komentarze: